|
ELEKTRYCZNE GITARY - oficjalne forum zespołu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba Sienkiewicz
Dołączył: 19 Lut 2011 Posty: 52 Skąd: z Piaseczna
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2012 08:09 Temat postu: kubasienkiewicz.com.pl |
|
|
Uruchomiłem stronę www.kubasienkiewicz.com.pl do celów informacyjnych, dla zainteresowanych i w ogóle. Zapraszam. Kuba Sienkiewicz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2012 08:09 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
i.w.o.
Dołączył: 20 Wrz 2008 Posty: 335 Skąd: Z miasta
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2012 18:10 Temat postu: Re: kubasienkiewicz.com.pl |
|
|
Kuba Sienkiewicz napisał: | Uruchomiłem stronę www.kubasienkiewicz.com.pl do celów informacyjnych, dla zainteresowanych i w ogóle. Zapraszam. Kuba Sienkiewicz. |
Udana strona, zwłaszcza z uwagi na unikatowe treści. Czytając wywiad dla "W podróży" w pewnym momencie śmiałem się jak baran przez pół minuty.
Prosi Pan o opinię o nowych tekstach, ośmielę się napisać coś tu: często się gubię, o czym Pan pisze (np. "Rosa", "Do Pińczowa", "Słuchaj i płacz"), zapewne odnoszą się one do jakichś doświadczeń, ale mnie nie potrafi to dotknąć. Wolałbym, gdyby Pan powiedział czasem wprost: "jest tak i tak, tak ja to widzę"."Nie jestem stąd" ma coś ciekawego, już bardziej jest się czego złapać. Choć ma Pan rację, że inaczej odbiera się teksty z muzyką. "Rodzina akrobaty z małpą" to kapitalny utwór, choć bardziej podobała mi się wcześniejsza wersja tekstu, ta wykonana z EG dla którejś z regionalnych rozgłośni w 2008. Warto wykorzystać tę piosenkę.
"Trzy wymiary" to niesamowity tekst. Jestem pozytywnie zaskoczony. Bez muzyki jest to... niezwykle wartościowy i udany wiersz! Moją uwagę przykuł także "Łańcuch życia" i "Zwycięstwo 45".
Nurtuje mnie tylko jedna myśl: co jest na tym zdjęciu?
http://www.kubasienkiewicz.com.pl/attachments/Image/IMG_0470.JPG?template=generic
A także: czy znane są jakieś szczegóły na temat koncertu 5.10 w Poznaniu w "Casino"? Czy chodzi o nowe kasyno w hotelu NH? |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr
Dołączył: 18 Wrz 2008 Posty: 55
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2012 19:20 Temat postu: Re: kubasienkiewicz.com.pl |
|
|
piotr napisał: | i.w.o. napisał: | Czytając wywiad dla "W podróży" w pewnym momencie śmiałem się jak baran przez pół minuty. |
Piotr Łojek: Zamieszczam poniżej swoje odpowiedzi na niektóre pytania, których prowadzący ten wywiad nie wziął pod uwagę i nie zamieścił. A potem mówi się, że zespół się nie udziela...
Nic mnie nie rusza – to tytuł najnowszej płyty Elektrycznych Gitar. A pociągi? Czy poruszają zespół? (w sensie dosłownym – jak często, prywatnie i zawodowo Kuba Sienkiewicz i zespół podróżują koleją, a może też w przenośni – w końcu każdy podobno jako dziecko pasjonował się pociągami i niektórym tak zostaje )
Piotr Łojek: Moje dzieciństwo związane jest z podróżami na linii otwockiej – między stacją Warszawa Śródmieście lub Powiśle, a Świdrem, gdzie mieszkali moi dziadkowie. Woń toalet, żelaza ze startych torów, kartoniki biletów, które zbierałem, architektura stacji - to nadal tkwi w mojej pamięci. Przejechałem ten odcinek z tysiąc razy! Pamiętam też Dworzec Centralny w Warszawie z drewnianymi schodami i czyhanie na pociąg nad morze na bocznicy, żeby zająć przedział przed tymi, co stali na peronie. Obecnie jednak częściej wybieram samochód – ilość sprzętu, jaką wożę, wymagałaby zbyt wielu tragarzy.
Czy nowa płyta zaskoczy czymś wiernych fanów Elektrycznych Gitar?
PŁ: Tyle opinii, ilu ludzi. Naprawdę spotykamy się ze skrajnymi reakcjami słuchaczy i ich interpretacjami piosenek. Mam wrażenie, że piosenki mają dzisiaj krótszy żywot i mniejszy wpływ niż kiedyś, co nie znaczy, że nie warto ich utrwalać. My zaś ciągle gramy koncerty, które zawsze powodują gorące reakcje - i myślimy już o następnej płycie.
W opisie płyty czytamy, że po raz pierwszy większy wkład w jej powstanie mają pozostali członkowie zespołu. Czy to znaczy, że lokomotywa – Kuba Sienkiewicz – postanowiła trochę zwolnić?
PŁ: To nieporozumienie (nie znam takiego „opisu płyty”) – zespół zawsze współtworzył płyty i repertuar. Jak na kolei: czasem potrzebne są dwie lokomotywy pod górę, czasem jedna tyłem w drugą stronę, a i bez wagonów cały skład nie miałby sensu... Zresztą słowo „zespół” oznacza właśnie wspólne działanie.
To już ponad 20 lat na scenie i w trasie. Czy energia i pomysły wciąż towarzyszą zespołowi? Jaka jest recepta na muzyczną długowieczność?
PŁ: Przede wszystkim dobrze się wysypiać i stosować dobrą dietę – większość kolegów w zespole jest wegetarianami!
Znakiem rozpoznawczym zespołu jest ironiczne, wręcz satyryczne spojrzenie na otaczający świat. Mówi się , że kolej jest doskonałym źródłem tematów (ludzie wskakujący do wagonów przez okna, żeby zdobyć miejsce, wąsaty konduktor i mdła jajecznica w Warsie – to jedne z wielu żelaznych stereotypów). Dlaczego więc nie powstała jeszcze piosenka Elektrycznych Gitar z pociągiem w roli głównej? Czy podróżując dalekobieżnymi pociągami dostrzega Pan zmiany na lepsze?
PŁ: W czasach mojej młodości często przy ognisku wykonywałem piosenkę Wałów Jagiellońskich pt. WARS wita was. Myślę, że już dalej pójść nie można – to jest ideał nie do wykolejenia.
Czy jakieś nietypowe zdarzenia, spotkania, przygody przytrafiły się zespołowi w czasie podróży koleją? A może któryś utwór – choć nie o pociągu - powstał w pociągu lub w poczekalni?
PŁ: Kiedyś pewna para staruszków w pociągu bodaj do Ełku na każdej stacji pytała, czy to już Białystok. Dla świętego spokoju wysadziliśmy ich w Małkini. A piosenki? Jest taki song Jacka Kleyffa, Ogryzek, o kolejowej poczekalni – to kolejny niewykolejalny klasyk. W tym roku odwiedziłem graniczną stację w Trakiszkach, pięknie wyremontowaną i zmodernizowaną jako część Rail Baltica, tyle że zamkniętą na cztery spusty– to jest na pewno temat na protestsong.
30.07.2012
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
i.w.o.
Dołączył: 20 Wrz 2008 Posty: 335 Skąd: Z miasta
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2012 22:37 Temat postu: Re: kubasienkiewicz.com.pl |
|
|
Piotr napisał: |
Piotr Łojek: Zamieszczam poniżej swoje odpowiedzi na niektóre pytania, których prowadzący ten wywiad nie wziął pod uwagę i nie zamieścił. A potem mówi się, że zespół się nie udziela...
Nic mnie nie rusza – to tytuł najnowszej płyty Elektrycznych Gitar. A pociągi? Czy poruszają zespół? (w sensie dosłownym – jak często, prywatnie i zawodowo Kuba Sienkiewicz i zespół podróżują koleją, a może też w przenośni – w końcu każdy podobno jako dziecko pasjonował się pociągami i niektórym tak zostaje ;))
Piotr Łojek: Moje dzieciństwo związane jest z podróżami na linii otwockiej – między stacją Warszawa Śródmieście lub Powiśle, a Świdrem, gdzie mieszkali moi dziadkowie. Woń toalet, żelaza ze startych torów, kartoniki biletów, które zbierałem, architektura stacji - to nadal tkwi w mojej pamięci. Przejechałem ten odcinek z tysiąc razy! Pamiętam też Dworzec Centralny w Warszawie z drewnianymi schodami i czyhanie na pociąg nad morze na bocznicy, żeby zająć przedział przed tymi, co stali na peronie. Obecnie jednak częściej wybieram samochód – ilość sprzętu, jaką wożę, wymagałaby zbyt wielu tragarzy.
Czy nowa płyta zaskoczy czymś wiernych fanów Elektrycznych Gitar?
PŁ: Tyle opinii, ilu ludzi. Naprawdę spotykamy się ze skrajnymi reakcjami słuchaczy i ich interpretacjami piosenek. Mam wrażenie, że piosenki mają dzisiaj krótszy żywot i mniejszy wpływ niż kiedyś, co nie znaczy, że nie warto ich utrwalać. My zaś ciągle gramy koncerty, które zawsze powodują gorące reakcje - i myślimy już o następnej płycie.
W opisie płyty czytamy, że po raz pierwszy większy wkład w jej powstanie mają pozostali członkowie zespołu. Czy to znaczy, że lokomotywa – Kuba Sienkiewicz – postanowiła trochę zwolnić?
PŁ: To nieporozumienie (nie znam takiego „opisu płyty”) – zespół zawsze współtworzył płyty i repertuar. Jak na kolei: czasem potrzebne są dwie lokomotywy pod górę, czasem jedna tyłem w drugą stronę, a i bez wagonów cały skład nie miałby sensu... Zresztą słowo „zespół” oznacza właśnie wspólne działanie.
To już ponad 20 lat na scenie i w trasie. Czy energia i pomysły wciąż towarzyszą zespołowi? Jaka jest recepta na muzyczną długowieczność?
PŁ: Przede wszystkim dobrze się wysypiać i stosować dobrą dietę – większość kolegów w zespole jest wegetarianami!
Znakiem rozpoznawczym zespołu jest ironiczne, wręcz satyryczne spojrzenie na otaczający świat. Mówi się , że kolej jest doskonałym źródłem tematów (ludzie wskakujący do wagonów przez okna, żeby zdobyć miejsce, wąsaty konduktor i mdła jajecznica w Warsie – to jedne z wielu żelaznych stereotypów). Dlaczego więc nie powstała jeszcze piosenka Elektrycznych Gitar z pociągiem w roli głównej? Czy podróżując dalekobieżnymi pociągami dostrzega Pan zmiany na lepsze?
PŁ: W czasach mojej młodości często przy ognisku wykonywałem piosenkę Wałów Jagiellońskich pt. WARS wita was. Myślę, że już dalej pójść nie można – to jest ideał nie do wykolejenia.
Czy jakieś nietypowe zdarzenia, spotkania, przygody przytrafiły się zespołowi w czasie podróży koleją? A może któryś utwór – choć nie o pociągu - powstał w pociągu lub w poczekalni?
PŁ: Kiedyś pewna para staruszków w pociągu bodaj do Ełku na każdej stacji pytała, czy to już Białystok. Dla świętego spokoju wysadziliśmy ich w Małkini. A piosenki? Jest taki song Jacka Kleyffa, Ogryzek, o kolejowej poczekalni – to kolejny niewykolejalny klasyk. W tym roku odwiedziłem graniczną stację w Trakiszkach, pięknie wyremontowaną i zmodernizowaną jako część Rail Baltica, tyle że zamkniętą na cztery spusty– to jest na pewno temat na protestsong.
30.07.2012 |
Jak się mówi o zmieszanym zapachu "toalet i żelaza", to później takie efekty są. ;-) A może promocja wegetarianizmu im nie przypadła do gustu? Swoją drogą: rzeczywiście istnieje taki opis płyty. Przy promocji "Atomistyki" zresztą też mówiło się w artykułach promocyjnych o większym udziale innych autorów z zespołu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Boro
Dołączył: 18 Wrz 2008 Posty: 485 Skąd: Ząbkowice Śląskie / Wrocław
|
Wysłany: Sob Paź 06, 2012 14:04 Temat postu: |
|
|
To może ja również podzielę się paroma luźnymi opiniami na temat nowych tekstów.
- Dla mnie zdecydowanym numerem jeden czy inaczej mówiąc tekstem, który mi od razu wpadł w oko jest "Radiówek". Świetna tematyka, oryginalna, mało znana acz urzekająca w pewien sposób coś jak film "Życie na podsłuchu" o Stasi.
- "Słuchaj i płacz" - tak jakby wspomnieniowy tekst osoby przesiąkniętej muzyką
- "Do Pińczowa" - wydaje mi się, że w opakowaniu muzycznym będzie brzmieć bardzo fajnie dobry tekst z ciekawymi zwrotami.
https://www.google.pl/#hl=pl&safe=off&output=search&sclient=psy-ab&q=sanatorium+pińczów&oq=sanatorium+pińczów&gs_l=hp.3..0i30.369.4204.1.4301.18.11.0.7.7.0.175.1606.0j11.11.0...0.0...1c.1.zNp2_TCMMyE&psj=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_cp.r_qf.&fp=c17e47d5c3ffc3fa&biw=1280&bih=646 DO PIŃCZOWA!
- "Target" - chwytliwa melodia (na dowód tego miałem już wiele razy taką sytuację, że zupełnie nieświadomie nuciłem sobie w głowie refren piosenki), udany tekst! osobiście jestem ciekaw wykonania zespołowego
- "Moje miejsce jest w rynsztoku" - interesujące sformułowania podobnie jak w tekście "Do Pińczowa", chociaż jedynie refren mi tu się nie podoba i mnie gryzie.
- "Człowiek wiewiórka i człowiek miś" - znalazłem tu pewne nieświadome podobieństwo
'człowiek wiewiórka i człowiek miś
spotkali się o świcie
to nie jest proste uwierz mi
tak żyć przez całe życie'
i piosenka "Sława"
'moim imieniem wabią psy
nazwiskiem zwą ulice
to nie jest proste wierzcie mi
żyć z tym przez całe życie'
- "Łańcuch życia" - świetny pomysł i wykonanie tegoż dobre
- "Pilot Frantisek" - tematyka też jest całkiem fajna...tylko że ciekawe jest to, że druga piosenka o Dywizjonie i druga uwaga nt. pięknych Angielek ) Historią XX wieku się wielce nie interesuję ale coś w tym musi chyba być _________________ http://www.lastfm.pl/user/kamilboro |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sob Paź 06, 2012 14:04 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|