ELEKTRYCZNE GITARY - oficjalne forum zespołu

[Blue]

http://jazzownia.com/

[Reklama]

[KaKa]

Sobotni koncert zespołu "Z Całym Szacunkiem Dzika Świnia" w warszawskiej "Jazzowni Liberalnej" przyciągnął spore grono sympatyków awangardowego jazzu i oryginalnego brzmienia. Jeśli liderem grupy jest Aleksander Korecki, jeden z najbardziej "szalonych" muzyków jazzowych, to możemy być pewni, że koncert będzie wyjątkowy i niepowtarzalny. Alek zachwycał nas ekspresją swej gry, niesamowicie brzmiały gitary basowe Tomka Grochowalskiego i Wojtka Rucińskiego uzupełniające się wzajemnie oraz pełna dynamiki perkusja, na której "dawał czadu" Grzegorz Grzyb. Całość na najwyższym poziomie, profesjonalnie i z gustem "podana".
Każdy, kto zdecydował się spędzić ten śnieżny wieczór w "Jazzowni", zafundował sobie prawdziwie muzyczny zastrzyk dużej dawki energii. Widać, że zespół ze swojej improwizacji i eksperymentalnych aranżacji czerpie wiele radości, która udziela się także słuchaczom. Występ został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność, o czym świadczy kolejny koncert w tym klubie (już w kwietniu).
Podobno każdy koncert kwartetu Alka Koreckiego jest inny... miejmy nadzieję, że "klubowa trasa koncertowa" dopiero się rozkręca i będziemy mogli przekonać się o tym jeszcze wiele razy Polecam i pozdrawiam.

[Blue]

"Z Całym Szacunkiem Dzika Świnia" to interesujący projekt muzyczny. Dwie gitary basowe, perkusja oraz intrygujące solówki Alka na saksofonie tworzą niebanalny sceniczny klimat. Artyści wkładają duszę w to, co robią, a słuchacze mogą zatracić się w dźwiękach. Duże wrażenie zrobił na mnie pełen dramatyzmu utwór "Krowa" (znany mi dobrze z Atomistyki). Zabrzmiały też: "Kretki", "Orzech Prawdy Gorzki", "Strzały dla Piotra" oraz wiele innych. Podobała mi się gra Tomka Grochowalskiego, szkoda, że w EG zazwyczaj słabo słychać gitarę basową. Trzeba przyznać, że Pan Tomek przed koncertem bardzo się koncentrował. Publiczność ciepło przyjęła występ.
Dziękuję za koncert i pozdrawiam.

[black]

Nikt nie napisał o tym koncercie, czyżby został przeoczony? My byliśmy, widzieliśmy i możemy potwierdzić, że nasi ukochani muzycy dostarczyli nam przeżyć niezwykłych, oprócz Tomka i jego Peduli, dęciaków Alka, perkusji i sticka pojawiła się też prześliczna młoda flecistka, która kapitalnie wypełniała przestrzeń dżwiękami fletu...

[Reklama]